Autor Wiadomość
wiktoria
PostWysłany: Nie 10:22, 24 Wrz 2006    Temat postu:

Maryś_Marichuana napisał:

żegnam wszystkich.
[/quote]

Tak tylko teraz na prawdę :] bo już raz żegnałaś i zwnou wróciłaś praktycznie do tej samej rozmowy :]
Misza.Prezes
PostWysłany: Nie 6:40, 24 Wrz 2006    Temat postu:

TAAA ZNOWU O MNIE. CZUŁAŚ COŚ DO MNIE A WIEMY JAK SIĘ TO ZAKOŃCZYŁOO. POZDRO
Maryś_Marichuana
PostWysłany: Nie 1:35, 24 Wrz 2006    Temat postu:

Anonymous napisał:
Zgadzam się Jacku z Tobą i nie mam nic na obronę, prócz tego, iż kiedy ja płakałam przez Prezesa to nikt mnie nie wspierał, nie pocieszał... i może jestem egoistką, ale Ty nie wiesz NIC o tym, co się działo między mną a Prezesem!
A wspierać? A kiedy on mnie wspierał?! KIEDY?! Jak ja miałam problemy to krzyczał na mnie, że się nim nie zajmuję tylko czym innym!!
Ale co do reszty, to masz rację.. przyznaję się bez bicia..

I stwierdziłam, że nie warto tu siedzieć.. skoro już 99,9% obozowiczów mnie tu nienawidzi, zamiast spróbować zrozumieć jak ja się czuję.. ale nieważne. Trudno się mówi. Najlepiej będzie jak odejdę z forum, wtedy ani wy ani ja nie będziemy się męczyć.
A Prezes mimo tego wszystkiego... pamiętam w modlitwie i wybacz mi za to, jaka jestem.

żegnam wszystkich.


mój post
Gość
PostWysłany: Nie 1:34, 24 Wrz 2006    Temat postu:

Zgadzam się Jacku z Tobą i nie mam nic na obronę, prócz tego, iż kiedy ja płakałam przez Prezesa to nikt mnie nie wspierał, nie pocieszał... i może jestem egoistką, ale Ty nie wiesz NIC o tym, co się działo między mną a Prezesem!
A wspierać? A kiedy on mnie wspierał?! KIEDY?! Jak ja miałam problemy to krzyczał na mnie, że się nim nie zajmuję tylko czym innym!!
Ale co do reszty, to masz rację.. przyznaję się bez bicia..

I stwierdziłam, że nie warto tu siedzieć.. skoro już 99,9% obozowiczów mnie tu nienawidzi, zamiast spróbować zrozumieć jak ja się czuję.. ale nieważne. Trudno się mówi. Najlepiej będzie jak odejdę z forum, wtedy ani wy ani ja nie będziemy się męczyć.
A Prezes mimo tego wszystkiego... pamiętam w modlitwie i wybacz mi za to, jaka jestem.

żegnam wszystkich.
Jacek
PostWysłany: Sob 23:37, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Maryśka:

Wiele razy napisałaś, że "nie chcesz się usprawiedliwiać", ale do czego jak nie do usprawiedliwienia się służy ten temat? Robienie takiego bloga uważam za chory pomysł

Na to nie ma tłumaczenia. Ty podałaś linka Michałowi napewno po to ,żeby go poniżyć. Bo czym innym jest zwyzywanie?

Robisz z Michała jakiegoś potwora (ba zwalasz, że to przez niego napisałaś tą notkę... ), siebie natomiast cały czas wybielasz - jestem przekonany, że będziesz tak postępować nadal.


I tak na marginesie Prezes ma prawo żyć tak jak chce - jest człowiekiem pełnoletnim, a Ty zamiast go wspierać przed operacją robisz takie jaja.

Nie zdajesz sobie sprawy jaką jesteś egoistką.

EDIT
Cytat:
"Jak narazie tylko Jacek zachował się fair, bo przeczytał moje słowa.. a potem dopiero osądzał.."


Wszyscy przecież przeczytali notkę, nie rozumiem w czym inni są gorsi...

BTW: porównywanie się do Chrystusa w tej sytuacji jest bardzo niesmaczne.
Maryś_Marichuana
PostWysłany: Sob 23:12, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Dragonlicz napisał:
Maryś pisz, pisz chętnie posłucham Blue_Light_Colorz_PDT_06


Drago.. po tym, co dla mnie zrobiłaś (wiesz o co chodzi...Wink ) to ja jedynie mogę napisać... JESTEŚ WIELKA!! Very Happy :* I masz we mnie przyjaciółkę na dobre i na złe Smile Chociaż wydaje mi się, że do końca życia się nie odwdzięczę Tobie ^^

p.s. pozdorowienia dla taty i Ani ^^
Dragonlicz
PostWysłany: Sob 22:56, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Cytat:
Czy dla Ciebie tylko zabicie kogoś jest czymś gorszym niż zbesztanie????


A nie jest ?

Cytat:
Nie czułabyś się paskudnie gdyby to wszystko co powiedziała o Prezesie Maryśka dotyczyło Ciebie?


Owszem może i czułabym się paskudnie i nie dawało by mi to spać po nocach, ale to dlatego, bo przykro mi by było, że zawiodłam tą osobę, która to napisała ,a przede wszystkim zastanowiła bym się nad samą sobą czy przypadkiem to co o mnie napisano nie jest prawdą.

Maryś pisz, pisz chętnie posłucham Blue_Light_Colorz_PDT_06
Maryś_Marichuana
PostWysłany: Sob 22:10, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Dlaczego mówisz "ta osoba"? Oboje wiemy, że chodzi tu o Prezesa... pokazałam mu to, żeby wiedział co mnie boli.. bo sam wciąż nie umiał odgadnąć, co mi takiego zrobił..

Nie napisałabym nic takiego o Drago, bo wydaje mi się, że takiego świństwa by mi nie zrobiła..

Szczerze? Tak czułam coś do Prezesa.. ale on miał to gdzieś, choć sam wcześniej mówił, że mnie kocha (już nie wspomnę kto pierwszy powiedział "kocham Cię")... i to mnie zabolało. No ale skoro ja jestem taka podła, pusta, zła... (może już w ogóle szatan?! Very Happy :/) to chyba na uczucia mnie nie stać, prawda? :]
wiktoria
PostWysłany: Sob 21:39, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Cytat:
Dlatego założyłam bloga. Miał on istnies, ale jego adres miał nie być znany bliskim mi osobom. I TO miałam na myśli mówiąc "tajny".


Myślę, że skoro zaufałaś jakiejś osobie to była ona ci bliska :] - więc dlaczego dostała adres tego bloga?? i znowu - przeczysz sama sobie :]


Dragonlicz napisał:
Cytat:
sama zrobiłaś coś o wiele gorszego


Przepraszam. Zabili kogoś ? Niezauważyłam.


Czy dla Ciebie tylko zabicie kogoś jest czymś gorszym niż zbesztanie????
Nie czułabyś się paskudnie gdyby to wszystko co powiedziała o Prezesie Maryśka dotyczyło Ciebie?

Maryś: Prezes zawsze wiedział jak przeginał bo mówiliśmy mu o tym wprost. Wiedział co o tym myślimy i nie kryliśmy się z tym. A już napewno nie obgadywaliśmy !! Ale to jest coś zupełnie innego. My nie używaliśmy takich słów, takiego tonu ...
Skoro tak się"uczepiłaś" Prezesa i jego podrywania :], to może po prostu jesteś/byłaś zazdrosna :] (zwarzając na wasze wcześniejsze stosunki :]). Nie wstydź się i mu po prostu spokojnie powiedz o uczuciach :] to tyle :]
kasia
PostWysłany: Sob 21:20, 23 Wrz 2006    Temat postu:

twoje zachowanie mnie bardzo zabolalo bardz bardzo mnie zabolalo a wogule pozostawie to bez gometarza tuj blog twoje zycie tylko ja niechce niec z taba nic wspolnego. to jest moj pierszy i ostani post w tym temacie[/list]
Maryś_Marichuana
PostWysłany: Sob 21:17, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Anonymous napisał:
Wiktoria:
To nie jest usrawiedliwianie się. Nie proszę o wybaczenie ani o zrozumienie (no może trochę proszę.. ale na pewno nie Ciebie :]).

(do ogółu): I jedno mnie dziwi... nqa obozie co chcwila słyszałam jak ktoś mówił, że Prezes jest wkurzający, że przegina (obgadywanie za plecami?) a teraz go bronicie, jakby mu się wielka krzywda stała.. choć sami to robiliście na obozie i to nie raz... więc kto tu jest fałszywy i zaprzecza samemu sobie? hm?

I Drago ma rację... zaufałam komuś, kto teraz widać, że nawet splucia moją śliną nie jest wart... przykre. Ale cóż.. takie jest życie.


mój post.
Gość
PostWysłany: Sob 21:16, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Wiktoria:
To nie jest usrawiedliwianie się. Nie proszę o wybaczenie ani o zrozumienie (no może trochę proszę.. ale na pewno nie Ciebie :]).

(do ogółu): I jedno mnie dziwi... nqa obozie co chcwila słyszałam jak ktoś mówił, że Prezes jest wkurzający, że przegina (obgadywanie za plecami?) a teraz go bronicie, jakby mu się wielka krzywda stała.. choć sami to robiliście na obozie i to nie raz... więc kto tu jest fałszywy i zaprzecza samemu sobie? hm?

I Drago ma rację... zaufałam komuś, kto teraz widać, że nawet splucia moją śliną nie jest wart... przykre. Ale cóż.. takie jest życie.
Dragonlicz
PostWysłany: Sob 20:32, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Cytat:
sama zrobiłaś coś o wiele gorszego


Przepraszam. Zabili kogoś ? Niezauważyłam.

Cytat:
dlaczego niby mieliśmy do niego dostęp?


Nie jestem Marysią, ale najprawdopodobniej miała nieszczęście zufać jakiejś bardzo nie lojalnej osobie.
wiktoria
PostWysłany: Sob 20:08, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Szczezre mówiąc dla mnie to żadne wyjaśnienie. Tak przepraszałaś za twojego "kolege" - za to jak potraktował Prezesa, a sama zrobiłaś coś o wiele gorszego. Jak już kiedyś mówiłam : zaprzeczasz sama sobie.
A skoro ten blog jest tajny to dlaczego niby mieliśmy do niego dostęp?? Komuś jednak dałaś adres zaprzeczając tej "oczekiwanej" tajności :/

I czy to wyjaśnienie to nie jest czasem usprawiedliwianie się?? Dla mnie tak właśnie to wygląda.
Maryś_Marichuana
PostWysłany: Sob 18:06, 23 Wrz 2006    Temat postu: ....wyjaśnienie.

Od razu na wstępie chcę powiedzieć, że ten temat nie został założyny po to, bym się usprawiedliwiała, tylko po to, żeby coś wyjaśnić.
Każdy człowiek ma w życiu złe chwile. Tak złe, że aż nie potrafi sięgnąć po pomoc do drugiej osoby, a nawet do Boga. I ja przez to, że jestem BARDZO emocjonalną osobą, takich chwil mam bardzo dużo.
Moim sposobem, na pozbycie się złego humoru, jest: wyżycie się na czymś/kimś (jeden z obiawów nerwicy). Gdy jeszcze nie miałam tego bloga, swoje nerwy wyładowywałam na: mamie, przyjaciołach, rodzinie, psie. Swietrdziłam, że nie może tk być.. bo jeszcze bardziej cierpię, kiedy widzę, że krzywdzę innych i nie mogę nad tym panować. Dlatego założyłam bloga. Miał on istnies, ale jego adres miał nie być znany bliskim mi osobom. I TO miałam na myśli mówiąc "tajny". drogi Jacku.
Krzyczycie na mnie, że nie jestem wierząca i jestem fałszywa. Przepraszam bardzo, ale jaki człowiek na świecie jest zawsze szczęśliwy?! Powiedzcie mi, to ja naprawdę wam pogratuluję. Każdy ma swoje słabości, swoje wady i swoje złe chwile (nawet Jezus!).
Dziewczyny (Gabi, Śmieszka, Kasia), obwiniacie mnie za to, co napisałam o Prezesie... i ile razy wam na obozie mówiłam, że Prezes traktuje mnie jak sz****e? Ile razy płakałam przez niego?! Dobrze wiecie ile!! I która z was stanęła w mojej obronie? Żadna! (a przynajmniej ja nic o tym nie wiem). Może byście sobie przypomniały (zwłaszcza Ty Kasiu), co Prezes mi zrobił tego 11 września? Naprawdę nie miałam prawa tak pisać?
Śmieszka - w którym miejscu Cię obrażam, powiedz? Bo jak nawet teraz czytam, to widzę tylko, że jedną osobę obrażam i to nie jesteś TY... więc o co chodzi?!
Mówiłyście (zwłaszcza Kasia), że jesteśmy przyjaciółkami. A jaki to przyjaciel, który skreśla drugą osobę bez nawet próby wysłuchania wyjaśnień? Który przyjaciel niszczy wspaniałe chwile drugiej osobie? Krzyczycie, żebym na siebie spojrzała. Patrzę i widzę swoje wady. Ale który człowiek ich nie ma? Na siebie też spójrzcie. Jak narazie tylko Jacek zachował się fair, bo przeczytał moje słowa.. a potem dopiero osądzał..
Jeszcze raz mówię! Blog Anonimowej(na to też można by było zwrócić uwagę)_Beznadzieji został skasowany. A blog, na który mają wszyscy dostęp, to: http://www.roosii.notki.pl/. Szkoda, że tego adresu nie dał wam Prezes...
To tyle, co chciałam napisać. Jeśli nadal ktoś nie rozumie, to już trudno... Ale powiem wam, że przez was nie przeżyłam koncertu Angelo tak, jakbym chciała.. ale w końcu nie bez powodu jest powiedzenie "oko za oko, ząb za ząb" ;]

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group