Autor |
Wiadomość |
Marcinek |
Wysłany: Śro 23:42, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
Straszne ale prawdziwe!!! Myślę że takimi ludzmi powinni zając się psychologowie. A leczenie w jak najwcześniejszym wuieku daje duże efekty. A tak jeszcze nawiązując do artykułu to ktoś musiał byc idiotą żeby nie wiedziec że wirusem HIV można sie zarazić w każdym wieku. |
|
|
Marzena |
Wysłany: Śro 21:12, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
Na Onecie ostatnio było o innej zabawie nastolatków - katowali bezdomnego i nagrywali to....
Pamiętam też, w "Uwadze" jak sobie nasza młodzież z dachów skacze dla rozrywki.
Co tu komentować, skutki bezstresowego wychowania....
Straszne, co się z tymi młodymi dzieje. Zero wartości, zero rozumu, chamstwo, agresja i głupota. |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 21:11, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
Anonymous napisał: | Na Onecie ostatnio było o innej zabawie nastolatków - katowali bezdomnego i nagrywali to....
Pamiętam też, w "Uwadze" jak sobie nasza młodzież z dachów skacze dla rozrywki.
Co tu komentować, skutki bezstresowego wychowania....
Straszne, co się z tymi młodymi dzieje. Zero wartości, zero rozumu, chamstwo, agresja i głupota. |
Mój post |
|
|
Gość |
Wysłany: Śro 21:10, 14 Cze 2006 Temat postu: |
|
Na Onecie ostatnio było o innej zabawie nastolatków - katowali bezdomnego i nagrywali to....
Pamiętam też, w "Uwadze" jak sobie nasza z dachów skacze dla rozrywki.
Co tu komentować, skutki bezstresowego wychowania....
Straszne, co się z tymi młodymi dzieje. Zero wartości, zero rozumu, chamstwo, agresja i głupota. |
|
|
Maryś_Marichuana |
Wysłany: Śro 16:52, 14 Cze 2006 Temat postu: Seks i zabawy nastolatków (artykuł) |
|
Było dobrze, choć z dziesięciu zostało mi tym razem aż pięć - mruży szelmowsko oko chudy, piegowaty nastolatek wyciągając z kieszeni pomiętą paczkę kondomów. Brytyjskie dzieciaki coraz częściej zamieniają gry wideo na seksualne orgie z rówieśnikami.
Wśród brytyjskich nastolatków zapanowała moda na seks grupowy. Według szkolnych pielęgniarek grozi to nie tylko wzrostem i tak już rekordowej liczby nieletnich matek, ale też epidemią chorób wenerycznych.
Podczas tegorocznego brytyjskiego kongresu pielęgniarskiego szkolne pielęgniarki z Londynu podniosły alarm. Wśród nastolatków szerzy się niespotykana dotąd na taką skalę swoboda seksualna - grzmią kobiety w białych kitlach. Pod nieobecność rodziców dzieci organizują w domach imprezy, podczas którycch oddają się miłości grupowej, określanej przez nich mianem daisy chaining ("łańcuszki").
- Natknęliśmy się na relacje młodych ludzi, uprawiających seks z kilkoma partnerami naraz. Odwiedzają się w domach, uprawiając coś w rodzaju swingowania. To całkowicie nowe zjawisko, dopiero zaczynamy o tym rozmawiać - mówi BBC Judy McRae, pielęgniarka z Londynu.
- Nasze dzieci to hedoniści - martwią się rodzice, którzy nie potrafią utrzymać na wodzy chuci swoich pociech. Statystyki potwierdzają ich słowa. Według badań zamieszczonych na łamach "Timesa" nastolatki nadużywają nie tylko narkotyków i alkoholu, ale i seksu. Liczba nieletnich matek jest w Wielkiej Brytanii rekordowo wysoka - ponad 4% dziewcząt w wieku 15-17 lat jest w ciąży. To i tak niewiele, zważywszy że aż 20% nastolatków przyznaje się do współżycia bez zabezpieczenia. W ciągu ostatniej dekady podwojeniu uległa liczba osób cierpiących na chlamydię i inne choroby przenoszone drogą płciową - problem ten dotyczy obecnie ponad 1,3 mln Brytyjczyków poniżej 20. roku życia.
- W szkołach panuje presja, by jak najszybciej rozpoczynać współżycie - twierdzą uczestnicy kongresu. Zajmujący się problematyką zdrowia seksualnego. Steve Jamieson przypomina przypadek 14-latka, którego chwila cielesnej rozkoszy kosztowała zarażenie HIV. - Był zszokowany, że w tak młodym wieku można zarazić się tą chorobą - mówi Jamieson.
Ankieta, w której wzięło udział 1200 pielęgniarek szkolnych donosi, że aż 90% z nich udzielało młodzieży porad seksualnych. Do gabinetów zgłasza się wiele nastolatków cierpiących na... seksualną obsesję. Obok mody na "łańcuszki" specjaliści zwracają uwagę na młodzieńcze uzależnienie od seksu, które w skrajnych przypadkach znajduje ujście w dobrowolnym prostytuowaniu się nastolatków obu płci.
Prezes Forum Szkolnych Pielęgniarek Liz Allan zdiagnozowała problem - według niej u podstaw nastoletniego rozpasania seksualnego leżą urazy z dzieciństwa. Inna uczestniczka kongresu, Kathy French, dostrzega tu chęć naśladowania zachowań dorosłych. - To odzwierciedla świat dorosłych, w którym wszędzie - w operach mydlanych czy kolorowych magazynach - dominuje seks - mówi.
Pielęgniarki wzywają brytyjski rząd do położenia kresu młodzieńczemu hedonizmowi. Władze tymczasem doskonale zdają sobie sprawę z wagi problemu. Głównym celem administracji jest zmniejszenie do 2010 roku o połowę liczby niechcianych ciąż wśród nieletnich dziewcząt. W ciągu ostatnich ośmiu lat na antyciążowy program wydano 138 mln funtów. Rządowa strategia koncentruje się na ułatwieniu młodzieży dostępu do edukacji seksualnej, prezerwatyw, a przede wszystkim pigułki "dzień po". Skuteczność tej strategii jest jak do tej pory znikoma.
autorka: Marta Wawrzyn
Kontrowersyjny temat.. i ogólnie artykuł, ale postanowiłam go wstawić, bo jest ciekawy ;] |
|
|