Autor	Wiadomość
Maryś_Marichuana	Wysłany: Sob 22:49, 10 Cze 2006    Temat postu: Jacek napisał: Chłopaków zmieniasz jak rękawiczki Jacek.. proszę nie zaczepiaj o ten temat... Jacek napisał: BTW. W temacie powinno być gru p A rzeczywiście Tylko nie wiem czy da się to jeszcze zmienić
Jacek	Wysłany: Sob 17:43, 10 Cze 2006    Temat postu: Cytat: już nie jestem z Pawłem, a Paweł ma inną, więc.. ) Chłopaków zmieniasz jak rękawiczki BTW. W temacie powinno być gru p
Maryś_Marichuana	Wysłany: Pią 15:22, 09 Cze 2006    Temat postu: Marzena napisał: Zwłaszcza u facetów, profesor od psychologii tłumaczył to na zajęciach i sprzedał nam rade na sprawdzenie faceta - upić go, zobaczyć jaki wtedy jest i wszystko jasne. Tak To jest prawda Paweł właśnie w taki sposób wyznał mi miłość hehehe I teraz nie chce już ze mną rozmawiać jak się upije hehehe (już nie jestem z Pawłem, a Paweł ma inną, więc.. )
Marzena	Wysłany: Pią 11:07, 09 Cze 2006    Temat postu: Maryś_Marichuana napisał: wiktoria napisał: Yyyy ... no w ogóle jak panienka z pięściami na kolesia idzie to jest coś nie tak Ale co do tego picia - Prezes - czasem moża, nikt tego nie może zabronić i nie jest to brak kultury. Zależy jak się potem będziesz zachowywał. I jeszcze tylko dopiszę.. kulturalny człowiek potrafi pić i wie kiedy powiedzieć stop, tak by się normalnie się zachowywać. :] Ponoć gdy człowiek jest pijany, jest naprawdę sobą. Alkohol sprawia, że się nie kontrolujemy, puszczają wszystkie hamulce, moralne i nie tylko. Wtedy niczego się nie ukryje, wszystko wypływa... Zwłaszcza u facetów, profesor od psychologii tłumaczył to na zajęciach i sprzedał nam rade na sprawdzenie faceta - upić go, zobaczyć jaki wtedy jest i wszystko jasne.
Gość	Wysłany: Pią 11:07, 09 Cze 2006    Temat postu: Maryś_Marichuana napisał: wiktoria napisał: Yyyy ... no w ogóle jak panienka z pięściami na kolesia idzie to jest coś nie tak Ale co do tego picia - Prezes - czasem moża, nikt tego nie może zabronić i nie jest to brak kultury. Zależy jak się potem będziesz zachowywał. I jeszcze tylko dopiszę.. kulturalny człowiek potrafi pić i wie kiedy powiedzieć stop, tak by się normalnie się zachowywać. :] Ponoć gdy człowiek jest pijany, jest naprawdę sobą. Alkohol sprawia, że się nie kontrolujemy, puszczają wszystkie hamulce, moralne i nie tylko. Wtedy niczego siuę nie ukryje, wszystko wypływa... Zwłaszcza u facetów, profesor od psychologii tłumaczył to na zajęciach i sprzedał nam rade na sprawdzenie faceta - upić go, zobaczyć jaki wtedy jest i wszystko jasne.
Maryś_Marichuana	Wysłany: Czw 18:57, 08 Cze 2006    Temat postu: wiktoria napisał: Yyyy ... no w ogóle jak panienka z pięściami na kolesia idzie to jest coś nie tak Ale co do tego picia - Prezes - czasem moża, nikt tego nie może zabronić i nie jest to brak kultury. Zależy jak się potem będziesz zachowywał. I jeszcze tylko dopiszę.. kulturalny człowiek potrafi pić i wie kiedy powiedzieć stop, tak by się normalnie się zachowywać. :]
wiktoria	Wysłany: Czw 17:14, 08 Cze 2006    Temat postu: Yyyy ... no w ogóle jak panienka z pięściami na kolesia idzie to jest coś nie tak Ale co do tego picia - Prezes - czasem moża, nikt tego nie może zabronić i nie jest to brak kultury. Zależy jak się potem będziesz zachowywał.
Misza.Prezes	Wysłany: Sob 14:52, 06 Maj 2006    Temat postu: Czyli uważasz że ci którzy palą, lub piją raz na jakiś czas piwo lub jakiś alkohol to jest źle wychowany... no masz racje że człowiesz który klnie to jest pozbawiony jakiś skrupułów ale nie wszystkich... a gość który bije panienke to już całkowity debil według mnie to jak już to raczej się bronić przed uderzeniem dziewczyny niż ją bić.
Maryś_Marichuana	Wysłany: Sob 13:18, 06 Maj 2006    Temat postu: Problemy grub społecznych: subkultury. Moja wypowiedź z innego działu i tematu.. A tu kontynuacja.. Dlaczego w tym dziale? Bo chciałabym tu porozmawiać nie o samych subkulturach, ale o problemie, jaki jest między nimi.. i jaki w pewnym sensie dotyka nas.. czyli problemy społeczne, a problemy społeczne już można poruszać w Czytelni A czy jako zło bierzesz pod uwagę tylko narkotyki i alkohol? Bo ja bym jeszcze wzięła pod uwagę: Przeklinanie co 2 słowo, bicie kobiet, demostrancyjne wyśmiewanie kogoś innego.. Ale raczej nie wzięłabym to do zła, lecz do złego wychowania.. do czego i właściwie można dodać narkotyki i alkohol.. Bo jeśli rodzić od małego nie będzie wskazywał, że to i to jest złe, to w końcu dziecko z czystej nieświadomości.. skończy jak skończy.. Ale zastanawiające jest, że dres i skejt, który mnie nie zna.. wyzywa mnie i śmieje się w niebogłosy.. a natomist metale bądź ci "normalni" [że tak to określe] tego nie robią.. I jeszcze takie głupie.. ale jednak coś znaczy.. dlaczego taka osoba jak ja, jest w stanie normalnie rozmawiać z metalem i tym "normalnym", a z dresem i skejtem - nie? I jeśli ktoś mi powie, że dlatego iż jestem dla jednego miła, a dla drugiego nie.. to ma rację. Bo jeśli jeden zwraca się do mnie normalnie, to odwdzięczę się tym samym ;] Ale jeśli dres nazwie mnie 'słodką dupą' to odrazu moje zdanie o nim spada do minimum. Czy może ktoś mi wyjaśnić dlaczego metale odnoszą się do mnie z szacunkiem, a dresy nie? [ale to już na inny temat ]

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group