INTEGRACYJNE KOŁO MŁODZIEŻY NIEPEŁNOSPRAWNEJ I CAN
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum INTEGRACYJNE KOŁO MŁODZIEŻY NIEPEŁNOSPRAWNEJ I CAN Strona Główna
->
Humor
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Koło "I CAN"
----------------
1 % podatku na rzecz Organizacji Pożytku Publicznego
Progi i bariery
Pytania, porady, wiadomości, informacje ....
Wydarzenia bieżące
Obozy integracyjne
----------------
Obóz integracyjny - Ustronie Morskie 2011
Obóz integracyjny - Jarosławiec 2009
sprawy organizacyjne
różne tematy
obóz Jarosławiec 2005
Wyjazd na obóz Jarosławiec 2006
po obozie Jarosławiec 2006
Rozrywka
----------------
Sport
Humor
Łamigłówki, Zagadki, Zadania
Gry komputerowe i nie tylko
Pozostałe
----------------
różne tematy
Życzenia
W Objęciach Muz
----------------
Muzyka
Film
Kultura
Czytelnia
Forum
----------------
Regulaminy i przepisy
Kosz
test
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
R-unit
Wysłany: Wto 4:10, 06 Lut 2007
Temat postu:
my video collection
http://amazing-videos.info/
rey
Wysłany: Pon 15:03, 06 Lis 2006
Temat postu:
ewt
wiktoria
Wysłany: Wto 17:54, 22 Lis 2005
Temat postu:
Siedzi zajączek i wyciska coś z policzka. Podbiega sarenka i pyta:
- Wyciskasz pryszcza?
- Nie, śrut!
Jagna zaniepokojona dziwnymi odgłosami dochodzącymi od sąsiada, pyta:
• Co się u was dzieje, kumie?
• Nic. To tylko teściowa śpiewa wnukom kołysanki.
• Chwała Bogu! Już myślałam, że świnia wam zdycha.
Spotykają się trzy bociany, stary, średni i bardzo młody i rozmawiają o tym jak spędzały ostatni tydzień.
• Ja uszczęśliwiałem staruszków w Krakowie • mówi stary.
• Ja uszczęśliwiałem trzydziestolatków w Warszawie • mówi średni.
A najmłodszy:
A ja straszyłem studentów w Poznaniu.
Marti
Wysłany: Pią 18:36, 11 Lis 2005
Temat postu: Kawały o zwierzętach
Idzie dróżką lis. Nagle z krzaków wyskakuje banda rozwydrzonych, wyrośniętych wilczątek. Po chwili lisek dostał łomot, stracił komórkę, portfel i pobity uciekł sromotnie.
Idzie miś. Scenariusz podobny. Miś trochę się stawiał, ale efekt ten sam - obrobiony i sponiewierany uciekł.
Idzie zajączek wielkanocny niosąc koszyczek z pisankami. Wyskakują wilczki, a zajączek jak nie zawinie koszyczkiem, sruuuu jednego, drugiego, n-tego, kopem poprawił i wilczątka skowycząc zbiegły.
Morał: Jak masz jaja to zawsze sobie poradzisz.
Lew z rana postanowił się dowartościować. Złapał wiec Zająca i pyta:
- Kto jest królem dżungli.
- Ty ,Ty królu - mówi wystrachany zając.
Lew puścił go i złapal zebre:
- Kto jest królem zwierzat?
- Ty Lwie. Ty jestes królem.- Ok. - Lew puscil zebre.
Lew dorwal niedzwiedzia. Powalil go i pyta:
- Mów kto jest królem zwierzat.
Mis byl nie w sosie wiec mówi:
- No dobra , ty jestes królem zwierzat.
Lew dumny jak paw podchodzi do slonia i pyta:
- Ty słon, kto jest królem zwierzat.
Słoń spojrzał i nagle zlapal lwa trabą i walnał nim
o skały.
Wybił mu zęby i pogruchotal kości. Lew otrzasnal sie i mówi:
- słoń jak nie wiesz to się nie denerwuj
wiktoria
Wysłany: Sob 18:41, 01 Paź 2005
Temat postu:
Jedzie zajączek i wilk pociągiem w jedym przedziale i zajączek mówi:
- Głupi wilk! Głupi wilk!
- Jeśli jeszcze raz tak powiesz to pójdę do konduktora!
- Głupi wilk! Głupi wilk!
Wilk poszedł do konduktora, a zajączek mówi:
- Ale z ciebie ch*j, to wujaszek mój!
Po chwili zajączek znowu woła:
- Głupi wilk! Głupi wilk!
- Jeśli jescze raz tak powiesz to wyrzuce twój bagaż przez okno!
- Głupi wilk! Głupi wilk!
Wilk wyrzucił bagaż a zajączek:
- Ale z ciebie ch*j, to nie bagaż mój!
I znowu po jakimś czasie Zajączek woła:
- Głupi wilk! Głupi wilk!
- Jeśli jeszcze raz tak powiesz to wywalę cię przez okno!
- Głupi wilk! Głupi wilk!
Wilk wyrzucił zajączka przez okno a zajączek woła:
- Ale z ciebie ch*j, to przystanek mój!
Przychodzi sadysta do sklepu zoologicznego i pyta:
- Są papużki nierozłączki?
- Są.
- To poproszę jedną.
Dwie małpy jedzą banany. Nagle jedna pyta drugą:
- E...dleczego twój banan jest brązowy?
- Bo ja jem go drugi raz.
Rozmawiają dwie krowy:
- Muuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu!
- Meeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!
- Nie zmieniaj tematu!
Dlaczego flądra jest taka płaska?
- Bo sobie pozwoliła z wielorybem.
A dlaczego kalmar ma takie wielkie oczy?
- Bo to widział
synek
Wysłany: Sob 11:24, 01 Paź 2005
Temat postu:
Siedzi ślimak pod drzewem i wali z całej siły głową w pień. Wali, wali, aż w końcu stracił przytomność, po chwili ocknął się i znowu zaczyna walić głową w pień. Z góry przygląda się całemu zajściu pan dzięcioł i po chwili zwraca się do swojej małżonki: "Kochanie chyba już nadeszła odpowiednia pora, aby powiedzieć naszemu synkowi, że został adoptowany..."
Facet przychodzi do baru z małą małpką na ramieniu, zamawia drinka i gdy pije to małpka zaczyna skakać po całym barze. Podkrada oliwki z baru i je zjada. Następnie bierze pokrojone cytryny i je pałaszuje. Potem wskakuje na stół bilardowy bierze jedną bilę i ku zdumieniu wszystkich jakoś ją połyka. Barman krzyczy do faceta:
- Widział pan co zrobiła pańska małpa?!
- Nie, co?
- Właśnie zjadła jedna bilę z mojego stołu bilardowego!
- Tiaa, to mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku, łajdaczka. Przepraszam, zapłacę za wszystko. Gościu kończy drinka, płaci i wychodzi z małpką. Dwa tygodnie później znowu przychodzi do tego samego baru, z małpką na ramieniu, zamawia drinka a małpa zaczyna znowu hasać po barze. Kiedy kończy drinka, małpka znajduje wisienkę na talerzyku. Bierze ją, wsadza sobie w tyłek, wyjmuje, a następnie zjada.
Barman jest wyraźnie zdegustowany:
- Widział pan co zrobiła tym razem?!
- Nie, co?
- Hmm, wzięła wisienkę, wsadziła sobie w tyłek poczym zjadła!
- Tiaa, to mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku... ale odkąd
połknęła bilę, najpierw wszystko mierzy!
Leci wróbel nad autostradą zagapił się i uderzył w jadący samochód. Kierowca szybko zabrał półżywego wróbla do auta po czym gdy wrócił do domu włożył go do klatki.
Na drugi dzień wróbel się budzi, patrzy - dookoła kraty.
- Wsadzili mnie ?! Ja pierniczę, chyba go zabiłem !
Lew - król zwierząt, wydał rozporządzenie, że wszystkie zwierzęta muszą się zważyć, a potem przyjść do niego i powiedzieć ile ważą.
Przychodzi sarenka.
- Ile ważysz? - pyta lew.
- 50 kilogramów.
- W porządku.
Przychodzi wiewiórka i mówi:
- Ważę 2 kilo.
- Dobrze, zanotowałem - mówi lew.
Gdy już wszystkie zwierzęta podały swoją wagę, na końcu przyszedł zając.
- Ile ważysz, zajączku ? - pyta lew.
- 60 kilo.
- Bez żartów, zajączku!
- 60 kilo.
- Zajączku, bez jaj!! Ile ważysz??
- Aaa... jak bez jaj, to 2 kilo.
wiktoria
Wysłany: Pon 21:38, 26 Wrz 2005
Temat postu:
Siedzi sobie szczur z chomikiem. Szczur narzeka:
- Nie ma sprawiedliwości na świecie... Popatrz, ty masz futerko, ja mam futerko... ty masz cztery łapki, ja mam cztery łapki... ty masz ogonek, ja mam ogonek... ja mam dwa sterczące ząbki z przodu i ty też... a to ciebie wszyscy głaszczą i kochają, a na mnie polują, sypią trutki i nasyłają koty...
- Bo ty szczurku, masz public relations do d...
zając pyta się żyrafy
-te, żyrafa ! na co ci taka dłuuuuga szyja ?
-widzisz zajączku, jak jem i pije to czuję dłuzej ten wspaniały smak.
te, zyrafa ! a zygałaś kiedyś ?
Pedał i żoofil siedzą w celi.
nagle zoofil mówi:
-żeby tu byla chociaż jedna muszka
na to pedał
-bzzzz.....
Słoń bawi się w chowanego z trzema mrówkami. Jedna schowała się w mrowisku, druga na palmie a trzecia wlazła mu do d... . Pierwszą znalazł bez problemu, drugiej szukał cały dzień, ale znalazł, trzeciej nie mógł znaleźć. Wkurzył się i powiedział:
- Mam cię w dupie.
- Skąd wiedziałeś?
W ZOO przed klatką z małpami zatrzymuje się szkolna wycieczka. W pewnym momencie para małp zaczyna się kochać. Nauczycielka nie może odciągnąć dzieci od klatki, więc idzie po dozorcę i mówi:
- Niech pan coś zrobi. Przecież nie wypada, żeby dzieci przyglądały się temu. Może da pan małpom herbatnika?
- A pani dla herbatnika przerwałaby w takim momencie?
Marti
Wysłany: Pon 18:23, 26 Wrz 2005
Temat postu: Kawały o zwierzętach
Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić, mój kot załatwia mi się na dywan.
- Jak to?
- No, załatwia się na dywan, potem jeździ tyłkiem po podłodze i rozsmarowuje to wszędzie, nie wiem już co mam robić. Może ty byś coś poradził?
- Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
- No i jak? - pyta pomysłodawca.
- O człowieku, rewelacja! Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały!
Żyrafa opowiada zajączkowi :
- Nawet nie wiesz, jak to wspaniale mieć taką dłuuuugą szyję. Sięgnę wszędzie, do każdej gałązki, a potem...
Pomyśl: każdy listek, który zerwę i przeżuję, wędruje potem tak dłuuugo, dłuugo w dół... Ach... jaka to rozkosz...
Zajączek słucha nie reagując. Żyrafa ciągnie dalej :
- A gdy przychodzi upał... Idę nad rzekę, pochylam głowę, zaczerpuję wody... Nie wyobrażasz sobie, jaka to rozkosz, gdy zimna, orzeźwiająca woda spływa w dół, chłodząc mnie coraz bardziej i bardziej... Moja szyja rozkoszuje się tym chłodem, centymetr po centymetrze, metr po metrze, a ja wraz z nią ... Ech, gdybyś wiedział, zajączku, jak to wspaniale mieć taką dłuuugą szyję.
Zajączek przechyla tylko lekko głowę i pyta :
- A powiedz, rzygałaś kiedyś ?
Spotyka się lew z tygrysem i żali się przyjacielowi:
- Dostałem wezwanie do wojska i strasznie sie boję bo tam podobno na łyso golą, a ja mam taką piękną grzywę. Jak myślisz tygrysie, prawde gadają?
- Ja nie wiem bo nie byłem w wojsku, ale chodź, poszukamy kogoś i spytamy.
Poszli do lasu i rozglądają się za kimś aż w końcu wreszcie kogoś napotkali i postanowili go zapytać.
- Ej mysza, mysza! Byłaś w wojsku?
- Jaka mysza! Ja jestem jeż na przepustce!
wiktoria
Wysłany: Wto 16:28, 20 Wrz 2005
Temat postu:
Miś otworzył sklep wielobranżowy. Można w nim
znaleźć wszystko czego dusza zapragnie, towar pierwszej jakości. Pewnego razu do sklepu przychodzi zajączek i pyta:
-Czy są zgniłe marchewki? Na to miś:
-W tym sklepie jest tylko świeży towar.
-Zając poszedł. Następnego dnia przychodzi znowu i pyta:
-Czy są zgniłe marchewki.
Miś się zdenerwował, ale myśli sobie:
"Ten zając nie da mi spokoju, jeśli nie załatwię mu tych marchewek". Następnego dnia znów przychodzi i pyta:
-Czy są zgniłe marchewki?
Na to miś: Specjalnie dla ciebie załatwiłem kilka. Tak, są zgniłe marchewki.
A zajączek na to wyjmuje legitymację i mówi: -Kontrola, Sanepid.
Jada dwie mrówki na motorze. Nagle jedna mowi:
- Chyba mucha do oka mi wpadla!
Dzwoni telefon. Pies odbiera i mowi:
- Hau!
- Halo?
- Hau!
- Nic nie rozumiem.
- Hau!
- Prosze mowic wyrazniej!
- H jak Henryk, A jak Agnieszka, U jak Urszula: Hau!!!
Siedza dwie muchy przy gownie. Jedna pierdnela, na to druga :
- No wiesz, przy jedzeniu!!!
Przychodzi zolw do jeza-fryzjera i mowi:
- Poprosze na jeza.
Jeż na to:
- No to wskakuj!
Przychodzi mrówka do krawca i mowi:
- Jest nitka?
- Jest!
- Cale dwa cm prosze!
- Zapakowac???
- Nie! Powiesze się na miejscu!
Adam
Wysłany: Wto 14:51, 20 Wrz 2005
Temat postu:
Jedzie wielka ciężarówka z prędkością 200 km/h. Z naprzeciwka leci wróbelek. Nagle ptaszek uderzył o maskę. Pisk opon, ostre hamowanie, wychodzi zatroskany kierowca. Zabrał rannego ptaszka do domu, kupił mu klatkę, włożył do niej chleb i wodę. Wróbelek budzi się po jakimś czasie, patrzy: kraty, obok niego leży chleb i woda.
- O Boże, zabiłem go!!!
Samiec wieloryba pływa wokół samicy i narzeka:
- Dziesiątki organizacji ekologicznych, setki aktywistów, tysiące polityków i naukowców, dziesiątki tysięcy ludzi na manifestacjach, rządy w tylu krajach robią wszystko, by zachować nasz gatunek! A ciebie boli głowa...
Marti
Wysłany: Nie 16:25, 18 Wrz 2005
Temat postu: kawały o zwierzętach
Na polanie w lesie pasą się krowy. Nagle zza drzewa wychodzi zajączek i mówi:
- Witam szanowne króweczki! Czy jest może między paniami jakiś cwaniaczek?
- Nieee - odpowiedziały zdziwione krowy.
- No to zrzuteczka po 5 złotych!
Na drugi dzień sytuacja się powtarza. Zdenerwowane krowy wysłały delegację do lisa.
- Ty lis, zajączek wyłudza od nas gotówkę, chodź i zagraj dla nas cwaniaczka. Lis się zgodził. Trzeciego dnia krowy znów pasą się na polanie. Przychodzi zajączek:
- Witam szanowne panie. Czy jest pomiędzy paniami jakiś cwaniaczek?
Lis wstaje i mówi:
- Jestem, a co mały? W tym momencie zza drzew wychodzi niedźwiedź.
- A nic, krówki jak zwykle po "piątalu", a cwaniaczek 15!
]Jedzą sobie świnie jedzonko w chlewie. Nagle jedna zaczęła rzygać. A inne na to:
- Nie dolewaj, bo nie zjemy!
Co myśli kura uciekająca przed kogutem?
"Zrobię jeszcze trzy okrążenia dookoła kurnika żeby nie pomyślał ze łatwa jestem".
wiktoria
Wysłany: Pią 18:32, 16 Wrz 2005
Temat postu:
Lecą dwa robaczki świętojańskie.
Nagle koło nich przelatuje coś świecącego.
Błyskawiczna decyzja i jeden z nich mówi.
-O! jakas laseczka lece bzyknąć.
Poleciał nagle słychać jego krzyk.
Wraca.
Wspótowarzysz lotu pyta.
-Co dziewica?
-Nie pet.
Przychodzi żaba do lekarza.
-panie doktorze coś mnie w stawie je***.
Lekarz:
-hmmm,podejrzewam że to RAK!
Zajączek szedł przez las i podśpiewywał sobie:
- Pojebane misie, pojebane misie!
Nagle zza krzaka wychodzii ogromny niedźwiedz, a zajączek śpiewa:
- Pomyliło mi się, pomyliło mi się!
idzie żółw po schodach i śpiewa ,,dwudziestolatki, dwudziestolatki to ja i ty..."" potem wraca i znów śpiewa ,,czterdzieści lat minęło jak jeden dzień...""
Idzie mrówka koło jabłoni i nagle spada na nią jabłko
mrówka wstaje i mówi
-o kur** w samo oko
synek
Wysłany: Pią 17:21, 16 Wrz 2005
Temat postu:
Zajączek stoi na przystanku autobusowym. Nagle podjechał wilk na motorze. Zajaczek spytał się:
- Mogę się przejecchać?
Wilk odpowiedział:
- Jasne wsiadaj tylko ty hamujesz.
No i jadą 150, 160, 200, 300 km/h przez las. Dojezdżają do domu zajączka.
- Zsikałeś się już? - pyta wilk.
- Nie ale ty się zaraz zesrasz bo nie dosiegam do hamulców.
Idzie zajączek z niedzwiedziem przez las i spotykają dżina. Miał on dobry dzień, więc podarowal im po trzy życzenia.
Pierwszy niedźwiedz.
- Chciałbym żeby w całym lesie były same niedzwiedzice.
I tak się stało.
Zajączek - Chciałbym mieć motorek.
Niedzwiedz - Chciałbym żeby w całym państwie były same niedzwiedzice.
Zajączek - Chciałbym mieć kask.
Niedzwiedz - Chciałbym żeby na całym świecie były same niedzwiedzice.
Zajączek - Chciałbym żeby niedzwiedz był pedalem - i odjechał.
Siedzi zajączek i coś pisze. Podchodzi wilk:
- Zajączku, co piszesz?
- Doktorat o wyższości zajączków nad wilkami!
- Ja ci zaraz!
I za zającem w krzaki. Zakotłowalo się i wychodzi potargany wilk. Za nim niedźwiedź:
- Trzeba się było zapytać, kto jest promotorem!
Misiu z zajączkiem siedzą w jednej celi. Misiu siedzi w kącie, a zajączek cały czas biega.
- Misiu uciekajmy stąd, oni nas zabiją!
- Zajączku usiądź sobie, jesteś ze mną, nic ci nie zrobia.
Zajączek jednak po chwili wstaje i znów chodzi.
- Misiu uciekajmy oni nas zabija!
- Zajączku uspokój się i siadaj.
Zajączek siada. Otwierają się drzwi do celi wchodzi wielblad. A zajączek:
- Misiu uciekajmy, zobacz co oni zrobili z tym koniem!
wiktoria
Wysłany: Pią 13:48, 16 Wrz 2005
Temat postu:
Pytanie: Wiesz, dlaczego niektóre słonie mają czerwone oczy?
- Żeby się mogły schować w jarzębinie.
A widziałeś kiedyś słonia w jarzębinie?
A widzisz, jak się skur***le dobrze chowają!
Rozmawiają dwie krowy:
- W McDonald's spotkajmy się...
W starym zamku mieszkają trzy nietoperze: Franek, Zdzichu i Józiu. Co noc jeden z nich wylatywał na łowy.
Pewnej nocy poleciał Franek. Wrócił cały zakrwawiony i pyta się swoich kolegów:
- Widzieliście ten rój pszczół za zamkiem?
- No.
- To już go nie zobaczycie.
Następny był Zdzichu. Wraca jeszcze bardziej zakrwawiony i się pyta:
- Widzieliście te szczury na dziedzińcu?
- No.
- To już ich nie zobaczycie.
Następny był Józiu. Wraca jeszcze bardziej zakrwawiony i się pyta:
- Widzieliscie to drzewo przy wyjściu z zamku?
- No.
- A ja nie...
Kiedy rumuński pies widział po raz ostatni kość?
Kiedy miał otwarte złamanie.
Lew, król dżungli zarządził wielki spis wagi wszystkich mieszkańców swojego królestwa. Przychodzi żyrafa.
- Żyrafo, ile ważysz?
- 700 kg.
Komisja zapisuje, przychodzi słoń.
- Słoniu, ile ważysz?
- 1,5 tony.
Komisja zapisuje, przychodzi zajączek.
- Zajączku, ile ważysz?
- 10 ton.
- Nie no, zajączku, powiedz serio.
- No mówię serio, ważę 10 ton.
- Kurde, no, zajączku, bez jaj...
- A bez jaj to 2 kilo...
synek
Wysłany: Pią 10:10, 16 Wrz 2005
Temat postu:
Siedzi facet w oknie na czwartym piętrze, patrzy a tu ślimak wchodzi z rynny na jego parapet, więc go pstryknął tak, że ślimak spadł na ziemię. Minęły trzy lata, facio słyszy dzwonek do drzwi, patrzy przez wizjer - nikogo nie ma, otwiera a tam ślimak siedzi na dzwonku i mówi:
- Ty koleś, to przed chwilą to co to kurwa miało znaczyć ???
Przychodzi dżdżownica do dżdżownicy.
- Cześć !
- Cześć !
- Jest Twój stary w domu ?
- Nie, przyszli chłopaki i zabrali go na ryby.
Słoń i mrówka wloką się przez pustynię. Skwar, żar i ani kropli wody.
- Już nie mogę - jęczy słoń - Umrę z pragnienia !
- Weź się w garść, słoniku! - pociesza go mrówka - Na najbliższym postoju dam ci łyk wody z mojej manierki ...
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin