INTEGRACYJNE KOŁO MŁODZIEŻY NIEPEŁNOSPRAWNEJ I CAN
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum INTEGRACYJNE KOŁO MŁODZIEŻY NIEPEŁNOSPRAWNEJ I CAN Strona Główna
->
różne tematy
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Koło "I CAN"
----------------
1 % podatku na rzecz Organizacji Pożytku Publicznego
Progi i bariery
Pytania, porady, wiadomości, informacje ....
Wydarzenia bieżące
Obozy integracyjne
----------------
Obóz integracyjny - Ustronie Morskie 2011
Obóz integracyjny - Jarosławiec 2009
sprawy organizacyjne
różne tematy
obóz Jarosławiec 2005
Wyjazd na obóz Jarosławiec 2006
po obozie Jarosławiec 2006
Rozrywka
----------------
Sport
Humor
Łamigłówki, Zagadki, Zadania
Gry komputerowe i nie tylko
Pozostałe
----------------
różne tematy
Życzenia
W Objęciach Muz
----------------
Muzyka
Film
Kultura
Czytelnia
Forum
----------------
Regulaminy i przepisy
Kosz
test
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
śmieszka
Wysłany: Czw 22:15, 20 Lip 2006
Temat postu:
a ja bardzo podziwiam tego czlowieka za to ze nie podal sie wtedy kiedy dopadla go choroba i kiedy nie mogl spiewac.Dokonał to wszystko sam(z mala pomoca przyjaciół) ,wierzyl w siebie i pokonal zarowno chorobe jak i swoje problemy zwiazane poruszaniem sie na wozku.A co najwarzniejsze nie poddal sie psychicznie czyli mimo tego co sie stalo dalej walczyl i zwycieżył!!!To jest bardzo pokrzepiajaca historia jak dla mnie.
hiena
Wysłany: Pon 19:29, 13 Mar 2006
Temat postu:
Bardzo ładna historia i co chyba najważniejsze...AUTENTYCZNA. To tylko jeden z bardzo wielu przykładów walki i nieustępliwości w dążeniu do celu. Walki, pomimo swoich ograniczeń i ułomności....
Misza.Prezes
Wysłany: Pon 16:28, 13 Mar 2006
Temat postu:
reniek napisał:
Jakby jechał to ta wiadomośc byłaby umieszczona w innym miejscu. Po prosto przytoczyłem historię pewniego człowieka ....
Aha dziękuje za odpowiedź. Szczerze mówiąc to bardzo ładną ten męszczyzna ma Historie swojego dotychczasowego życia... ja też spotkałem się w Krakowie-Prokocimiu to było jakiś czas temu jakieś 2-3 lata temu poszedłem z oddziałem XV na widowisko "DZIEŃ DZIECKA" i jeździł tam taki chłopaczek 20-21 lat to góra, więc dość młody... poruszał się na tym wózku jak by to niestety robił od zawsze. Po jakimś czasie poszedłem do mojej lekarki na kontrole i jej sekretarka(bardzo miła kobieta) pokazywała mi zdjęcia nadesłane przez paciętów, rozpoznałem tam tego chłopaczka w wyczynowym tańcu na wózku. I w tedy już wiedziałem że nawet niepełnosprawni mają wiele świetnych ukrytych talentów.
reniek
Wysłany: Pon 16:08, 13 Mar 2006
Temat postu:
Jakby jechał to ta wiadomośc byłaby umieszczona w innym miejscu. Po prosto przytoczyłem historię pewniego człowieka ....
Misza.Prezes
Wysłany: Pon 15:58, 13 Mar 2006
Temat postu:
Hmmm... sam nie wiem co napisać, czy ten męszczyzna jedzie z nami na obóz
reniek
Wysłany: Pon 14:22, 13 Mar 2006
Temat postu: ...jestem niepełnosprawny ale nie gdy śpiewam
...Znowu śpiewam tym razem na wózku
Po ukończeniu Studium Piosenkarskiego w Poznaniu rozpocząłem pracę na estradzie. Przerwała ją nasilająca się choroba Stwardnienie Rozsiane i nowotwór, który dał o sobie znać - między innymi - powolną utratą głosu. Po kilku latach walki z chorobą zwyciężyłem... przynajmniej z nowotworem. Niezwykła droga jaką przeszedłem (chemioterapia, radioterapia, Opieka Paliatywna) i ludzie, z którymi obcowałem w tak specyficznych warunkach skłoniły mnie do pisania. Za namową i dużą pomocą lidera Lombardu Grzegorza Stóżniaka zacząłem pisać teksty do swoich piosenek a Grzegorz "ubierał" je w muzykę. Do pierwszej próby Naszej symbiozy twórczej doszło w 1998r. przy okazji wydania płyty "Białe sale" naszego autorstwa, na której zaśpiewałem po raz pierwszy. Obok wielu znakomitych gości na płycie zaśpiewała między innymi Eleni. Przy okazji nagrania udało się zrealizować jeszcze inne utwory Naszego autorstwa jak "Tak mało ciebie...". Piosenki te pozwoliły mi na nowo zafunkcjonować na scenie - tym razem śpiewając na wózku. W 2000r. zostałem nominowany na Człowieka Roku (wśród osób niepełnosprawnych) w plebiscycie programu "WYZWANIE" Programu 3 TVP. Spotkania ze słuchaczami, koncerty, reportaże, wywiady, których byliśmy bohaterami i duże wsparcie medialne utwierdziło Nas w przekonaniu o celowości Naszych działań. Zagraliśmy kilkanaście koncertów "SYMBIOZA" gdzie wspólnie z Martą , Grzegorzem i resztą muzyków Lombardu udowadniamy, że Nasza współpraca to prawdziwa symbioza twórcza a poza sceną przyjazń.
Dzisiaj mam do zaproponowania 30 - 40 min. recital złożony z piosenek napisanych wspólnie z Grzegorzem (przy okazji realizacji płyty "Białe sale"), wzbogacony przebojami "Przeżyj to sam ", "Ostatni taniec" czy "Diamentowa kula". Fakt, że producentem moich piosenek jak i Lombardu jest Grzegorz sprawia, że mój program jest spójny muzycznie i zachowuje (dzięki pozostałym muzykom Lombardu) orginalne brzmienie. Piosenki łączę słowami wprowadzającymi w ich przesłanie i klimat... co stanowi dodatkowy element integracyjny moich recitali. Koncert "SYMBIOZA" to Lombard Live, podczas którego razem śpiewamy Nasze piosenki kończąc wielkim i znanym hitem - PRZEŻYJ TO SAM.
żródło:
www.mareksiwek.webpark.pl
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin