INTEGRACYJNE KOŁO MŁODZIEŻY NIEPEŁNOSPRAWNEJ I CAN
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum INTEGRACYJNE KOŁO MŁODZIEŻY NIEPEŁNOSPRAWNEJ I CAN Strona Główna
->
Humor
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Koło "I CAN"
----------------
1 % podatku na rzecz Organizacji Pożytku Publicznego
Progi i bariery
Pytania, porady, wiadomości, informacje ....
Wydarzenia bieżące
Obozy integracyjne
----------------
Obóz integracyjny - Ustronie Morskie 2011
Obóz integracyjny - Jarosławiec 2009
sprawy organizacyjne
różne tematy
obóz Jarosławiec 2005
Wyjazd na obóz Jarosławiec 2006
po obozie Jarosławiec 2006
Rozrywka
----------------
Sport
Humor
Łamigłówki, Zagadki, Zadania
Gry komputerowe i nie tylko
Pozostałe
----------------
różne tematy
Życzenia
W Objęciach Muz
----------------
Muzyka
Film
Kultura
Czytelnia
Forum
----------------
Regulaminy i przepisy
Kosz
test
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
blacQ
Wysłany: Wto 12:42, 07 Lis 2006
Temat postu:
Na lekcji Jasio podnosi rękę do góry. Pani pyta:
• Jasiu, co chcesz powiedzieć?
• ... Bo prosze Pani... ten chłopak, co siedzi obok w ławce zjebał się i strasznie śmierdzi!
Pani załamała ręce i mówi:
• Jasiu, tak brzydko się nie mówi! Można powiedzieć, że kolega puścił bąka. Zapamiętaj to sobie!
• Dobrze....
Po kilku minutach Jasio podnosi rękę.
• Jasiu, co znowu chciałeś?
• Prosze pani, ten kolega co przedtem puścił bąka, znowu się zjebał!!!
blacQ
Wysłany: Pon 17:27, 16 Paź 2006
Temat postu:
- Babciu, jak ci smakował cukierek?
- Bardzo dobry.
- Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a tobie smakował...
Na egzaminie z metafizyki student przyszedł z główką kapusty.
Zdziwiony profesor pyta go:
- Na co panu ta kapusta?
Student odpowiada:
- Panie profesorze, co dwie głowy, to nie jedna! Jaś siedzi na ławce obok pani w ciąży i się jej pyta:
- Co pani tam ma?
- Dzidzusia.
- A kocha go pani?
- Tak.
- To dlaczego go pani zjadła?? MOłgosia spotyka Jasia i mówi:
-Jasiu chodż do mnie do domu
-Ale po co ??
-Chodż bo powiem mamie
Poszli do małgosi do domu i małgosia mowi;
-Jasiu zamknij drzwi
-Ale po co ??
-Zamknij bo powiem mamie
-Jasiu zasłoń okna
-Ale po co ??
-Zasłoń bo powiem mamie
-Jasiu zgaś światło
-Ale po co ??
-Zgaś bo powiem mamie
-Jasiu wejdź pod kołdre
-Ale po co ??
-Wejdź bo powiem mamie
-Jasiu patrz jak mi zegarek świeci Katechetka pyta się Jasia: - Jasiu, kiedy Adam i Ewa byli w raju? - Jesienią. - A dlaczego akurat jesienią? - pyta zdziwiona katechetka. - Bo wtedy dojrzewają jabłka.
wiktoria
Wysłany: Nie 18:26, 03 Wrz 2006
Temat postu:
Nauczycielka mówi do ucznia:
- Jasiu, nie wolno ci palić papierosów - przecież jesteś dopiero w 3-ciej klasie.
- Tak, prosze Pani, ale Lepper jak był w 3-ciej klasie to juz palił.
- Owszem, Jasiu, ale Lepper miał już wtedy skończone 18 lat.
______________________________
W szkole Jasio płacze.Podchodzi do niego Grzesio i mówi:
- Jasiu co się stało?
- Tata spadł z drabiny,rozbił lustro i zabił mamę!
- I coś mu się stało?
- Nie!Tylko widziała to moja siostra,a ja nie!
______________________________
Jasio przynosi do domu torbę pełną jabłek. Mama pyta go:
- Skąd masz te jabłka?
Na to Jasiu:
- Od sąsiada.
- A on wie o tym? - pyta mama.
- No pewnie, przecież mnie gonił!
blacQ
Wysłany: Pią 13:05, 01 Wrz 2006
Temat postu:
Pani w szkole pyta Jasia:
- Powiedz mi kto to byl: Mickiewicz, Slowacki, Norwid?
- Nie wiem. A czy pani, wie kto to byl Zyga, Chudy i Kazek?
- Nie wiem - odpowiada zdziwiona nauczycielka.
- To co mnie pani swoja banda straszy? Mama pyta Jasia:
- Dlaczego masz mokre wlosy?
- Bo calowalem rybki na dobranoc
Adam
Wysłany: Wto 2:07, 01 Sie 2006
Temat postu:
Jasio pracował w tartaku. Pewnego dnia w ramach bardzo nieszczęśliwego wypadku stracił wszystkie 10 palców. Natychmiast udał się do szpitala. Doktor obejrzał jego ręce i mówi:
- Dobrze chłopcze, dawaj te palce, zobaczymy co można z tym zrobić.
- Panie doktorze, ale ja nie mam tych palców.
- Jak to nie masz tych palców? Chłopcze, mamy XXI wiek, mikrochirurgię, profesjonalne narzędzia, wiedzę i niesamowitą technikę, a ty mówisz, że nie wziąłeś tych palców. Dlaczego!?
- A jak miałem je niby pozbierać?
***************************************
Jasiu spóźnia się pół godziny na lekcję języka polskiego. Nauczycielka pyta się go:
- Jasiu, dlaczego się spóźniłeś?
- Bo napadł na mnie groźny bandyta z pistoletem w ręce!
- To straszne! - mówi nauczycielka - I co było potem ?
- Potem zabrał mi zeszyt z zadaniem domowym!
***************************************
Pani przedszkolanka pomaga małemu Jasiowi założyć wysokie, zimowe botki. Szarpią się, męczą, ciągną...
Jest! Weszły! Spoceni siedzą na podłodze, a Jasio mówi:
- Ale założyliśmy buciki odwrotnie...
Pani patrzy: faktycznie, lewy na prawy. No to je ściągają, mordują się, sapią...
Ufff, zeszły.
Wciągają je znowu, sapią, ciągną, nie chcą wejść...
Ufff, weszły.
Pani siedzi, dyszy, a Jasio mówi:
- Ale to nie moje buciki...
Pani ugryzła się w język, znów się szarpią z butami...
Zeszły.
Na to Jasio:
- To buciki mojego brata, i mama kazała mi je nosić...
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż się przestaną trząść, przełknęła ślinę i znów pomaga wciągać buty. Tarmoszą się, wciągają, silą się...
Weszły.
- No dobrze - mówi pani - a gdzie są twoje rękawiczki?
- Schowałem w bucikach żeby nie zgubić!
************************************
Dzwoni Małgosia do Jasia.
- Jasiu, czy to ty? Tu Małgosia.
- Tak, słucham.
- Jasiu, jestem w ciąży.
- Tut, tut, tut. Nie ma takiego numeru.
ola koligat
Wysłany: Nie 14:03, 30 Lip 2006
Temat postu:
mama mówi do jasia, idź kup kiełbase , jasio idź do kościoła... jasiowi się to tak wszystko pomieszało że poszedł kupić kiełbase, a potem poszedł do kościoła i powieśił kiełbase na krzyżu iusiadł. Ksiądz mówi: na krzyżu wisi , a jasio : moja kiełbasa
blacQ
Wysłany: Pon 20:34, 10 Lip 2006
Temat postu:
Jasiu wychodzi na spacer z babcia i czepia sie go sąsiadka:
- Pani wnuczek to wykapany tata- mowi sasiadka
Wnuczek na to:
-Pani jest wykapana ja jestem z wytrysku
Mówi Jaś do taty:
- Tato, ten pan się "ciebie" kłania!
- Nie "ciebie" a "tobie"!
- "Mi"?!
- Nie "mi", tylko "mnie"!
- Przecież mówię, że "ciebie"!
Przybiega dzieciak na stację benzynową z karnistrem:
- "Dziesięć litrów benzyny, szybko!"
- "Co jest? Pali się?"
- "Tak, moja szkoła. Ale trochę jakby przygasa."
wiktoria
Wysłany: Czw 21:36, 22 Cze 2006
Temat postu:
- Maaamooo, ja niee chcę iść do szkoły!
- Jasiu, zaczął się rok szkolny i musisz iść!
- Alee maaamoo, ja nie lubię szkoły!
- Jasiu! Idż do szkoły, zobaczysz będzie bardzo miło.
- Ale maaamoo, dzieci mnie nie lubią i ja ich nie lubię!
- Jasiu! Musisz iść do szkoły, w końcu jesteś tam dyrektorem!
*******************
W liście z kolonii Jasiu pisze do rodziców:
- Tutaj jest pięknie, jestem bardzo zadowolony, dużo leżę i odpoczywam. Bądźcie spokojni i nie martwcie się o mnie.
PS. Co to jest epidemia?
*******************
Lekcja. W pewnej chwili Jasio zaczyna uderzać długopisem o ławkę. Nauczycielka:
- Jasiu , dlaczego walisz długopisem o ławkę?
- Bo mi się wypisał.
- A , to dobrze. Już myślałam że masz parkinsona...
blacQ
Wysłany: Pon 14:43, 19 Cze 2006
Temat postu:
Nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu jaki znany człowiek miał inicjały W.L.
Jasiu na to:
- Włodzimierz Lubańśki
Nauczycielka:
- Źle musisz wiedzieć, że to był Włodzimierz Lenin!
Na to Jasiu:
- Nie znam, to chyba jakiś rezerwowy.
blacQ
Wysłany: Pon 14:41, 19 Cze 2006
Temat postu:
- Jaka jest ta wasza nowa pani od matematyki?
- Bardzo fajna! Już drugi raz podczas tej zimy złamała nogę!
blacQ
Wysłany: Pon 14:32, 19 Cze 2006
Temat postu:
Lekcja polskiego. Pani pyta się dzieci kto był największym polskim wieszczem. Nikt nie wie. Pani podpowiada:
- Ad...
Jasiu:
- Adam!!!
- Dobrze, a jak miął na nazwisko?
Cisza. Pani znowu podpowiada:
- Mi...
- Michnik!!!
blacQ
Wysłany: Czw 19:17, 25 Maj 2006
Temat postu:
Jasiu, powiedz nam - pyta ksiądz na lekcji religii - Co musimy zrobić, aby otrzymać rozgrzeszenie?
- Musimy grzeszyć, proszę księdza - pada odpowiedź.
Rodzina je spokojnie obiad, aż tu nagle wpada Jasiu i drze się: - Mamo, babciu, siostro - tatuś się powiesił na poddaszu! Wszyscy rzucają łyżki i talerze i pędzą po schodach na górę, a Jasiu spokojnie: - Prima aprilis... No to wszyscy wielkie - UFFFFF... A Jasiu kończy: - ... w piwnicy...
blacQ
Wysłany: Śro 9:20, 24 Maj 2006
Temat postu:
Jasiu kiedy poprawisz dwójkę z matematyki?
- Nie wiem mamusiu nauczyciel nie wypuszcza dziennika z rąk.
blacQ
Wysłany: Śro 9:18, 24 Maj 2006
Temat postu:
Na lekcji religii ksiądz pyta:
- Jasiu, gdzie mieszka Pan Bóg?
- U nas w łazience.
- Jasiu, co ty mówisz? Dlaczego?!
- Bo codziennie rano mama wali do drzwi i krzyczy: Boże, jeszcze tam jesteś?
wiktoria
Wysłany: Sob 21:41, 18 Lut 2006
Temat postu:
Jaś w szkole miał narysować kurczaka więc napisał na kartce cip cip cip.
Pani patrzy na jego kartkę i mówi:
- Jasiu zmazuj to natychmiast!
Jasiu nie miał gumki więc to zlizał.
Jasiu przychodzi do domu i tata patrzy na jego język i mówi:
Jasiu coś ty robił, że masz taki czerwony język?
-Tato gdybyś wylizał tyle cip w szkole to byś wiedział.
______________________
Pani z polskiego mówi do uczniów:
-Kochane dzieci słuchajcie rodziców!
Jasio:
-no to ja mam problem bo moja mama śpiewa w zespole disco polo
______________________
Jasiu wraca do domu i mówi:
-tato dzisiaj rano zamiast jechać do szkoły autobusem, pobiegłem za nim i zaoszczędziłem 2$.
Tata na to:
- mogłeś biegnąć za taksówką zaoszczędziłbys 5$
______________________
Jasiu do taty:
pamiętasz jak mi mówiłes,że wyrzucili cię ze szkoły za złe zachowanie.
Na to tata :
Tak, ale dlaczego Ci się to teraz przypomniało?
A Jasio:
Bo ta histooria lubi się powtarzać!
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin